.
Całuję rączki, do nóżek upadam
Saga rodzinna oparta na opowieściach snutych przy okazji niedzielnych obiadów. Przewija się przez nie korowód galicyjskich krewnych i powinowatych, którzy pomieszkiwali na Kresach Wschodnich, w Muszynie, Bieczu, Sieprawiu, Wieliczce i Krakowie.
Książka Całuję rączki do nóżek upadam to saga rodzinna oparta na opowieściach, których latami słuchałam przy okazji niedzielnych obiadów u moich dziadków „Usiów”. Przewija się przez nie korowód galicyjskich krewnych i powinowatych, którzy pomieszkiwali na Kresach Wschodnich, w Muszynie, Bieczu, Sieprawiu, Wieliczce i Krakowie.
Oprócz zwykłych-niezwykłych ludzi, w opowiadanych historiach pojawiają się duchy i czarownica, św. Idzi w asyście mrówek oraz liczne zwierzęta, od charakternego Lalusia po niepozorne wielickie pchły. I choć czasem wydaje się to nieprawdopodobne, zaręczam że wszystkie te opowieści są jak najbardziej prawdziwe o ile, rzecz jasna, można w tym względzie ufać własnym krewnym.
Rozmowa z Autorką (str. 18):
https://wck.wieliczka.eu/wp-content/uploads/2021/09/puls_pazdziernik_2021_mini.pdf
Opis
- Ilość stron
- 392
- ISBN
- 978-83-7565-691-6
- Rodzaj oprawy
- Twarda
- Format
- A5 (145x205mm)
Specyficzne kody