.
Jest 88 produktów.
Maciej Słomczyński
Młody lekarz, Tadeusz Mroczek, przyjeżdża z żoną Haliną do Poręby Morskiej na pogrzeb stryja. Śp. Stanisław Mroczek był sędzią, żył samotnie, otoczony szacunkiem i sympatią mieszkańców małego miasteczka. Przyczyną śmierci było utonięcie, ot, nieszczęśliwy wypadek. Mroczkowie zatrzymują się w domu zmarłego, który jest teraz ich własnością. Gdy przeglądają rzeczy sędziego w jego gabinecie, gwałtowny przeciąg sprawia, że z jednej ze ścian odpada tynk. Halina natychmiast chce posprzątać i zupełnie przypadkowo odkrywa otwór w ścianie, a w nim coś zupełnie nieoczekiwanego! Z niszy na małżonków spoglądała pustymi oczodołami trupia czaszka…
Maciej Słomczyński
Kolekcjoner dzieł sztuki z Ameryki Południowej pragnie mieć w swojej kolekcji rzadki obraz autorstwa Ribery przedstawiający jednego z trzech króli składających dary Dzieciątku. Posiada portrety pozostałych dwóch, więc naturalne jest, że zależy mu na uzupełnieniu tryptyku. Sprawa jest o tyle trudna, że Trzeci Król znajduje się w zbiorach leżącego w Polsce państwowego muzeum. Zdobycia go podejmuje się Herr Gruber, specjalista od tego typu problemów.
Jerzy Edigey
Do komendy wojewódzkiej MO przychodzi Piotr Salamucha, ogrodnik spod Warszawy. Ktoś podrzuca mu listy z pogróżkami, domagając się 300 tysięcy złotych okupu. Żądania nie zostają spełnione, co skutkuje „ostatnim ostrzeżeniem”: nieznany osobnik oddaje strzały do rodziny ogrodnika podczas kolacji. Salamucha prosił o pomoc w miejscowej komendzie, został jednak potraktowany z lekceważeniem. Ponadto nie ufa jej szefowi: szantażysta zareagował kolejnym listem od razu po wizycie ogrodnika na policji, a sam chorąży zjawił się w obejściu Salamuchów tuż po strzelaninie, bo „był akurat w pobliżu i usłyszał strzały”. Do sprawy zostaje oddelegowany kapitan Stefan Kowalczyk.
Jerzy Edigey
W Krakowie rusza proces Stanisława Niteckiego oskarżonego o zabójstwo żony. Spadła w przepaść podczas górskiej wyprawy. Jej śmierć wzbudziła wielkie poruszenie, bowiem była ona doświadczoną taterniczką, a szlak, po którym się poruszała, należał do łatwych. Dodatkowym obciążeniem jest fakt, że jej mąż prowadził hulaszczy tryb życia, miewał liczne romanse i zaciągał długi. Obrońcą Niteckiego zostaje szanowany adwokat Jan Murasz, który nigdy nie podejmuje się spraw, co do których nie jest absolutnie pewien niewinności klienta. Czy i tym razem intuicja i doświadczenie go nie zwiodły?
Zygmunt Zeydler-Zborowski
Kapitan Sarnecki prowadzi sprawę morderstwa samotnej, starszej kobiety, która opiekowała się bezdomnymi kotami. Nie miała wrogów, była biedna, nie skradziono
jej skromnej biżuterii ani dolarów ze skrytki pod podłogą, które zbierała na bilet lotniczy do Ameryki, gdzie miała córkę. W toku dochodzenia okazuje się jednak, że śmierć Leokadii Kościelnej była na rękę kilku osobom: młody listonosz podkradał listy i dolary wysyłane przez córkę, sąsiedzi gnieżdżący się w szóstkę w pokoju obok chętnie przejęliby jej lokal, a drobny oszust, który sprzedał jej fałszywe banknoty, także chętnie by się jej pozbył. Wkrótce do akcji wkracza Stefan Downar.
Zygmunt Zeydler-Zborowski
Ryszard Boner przebywa w Rzymie w odwiedzinach u siostry. Chętnie ułożyłby sobie życie w słonecznej Italii, podejmując niezbyt ciężką, ale dobrze płatną pracę. Regina postanawia mu pomóc i zaprasza zamożnych i wpływowych znajomych na przyjęcie. Niejaki Roberto Ganzetti składa Bonerowi nietypową propozycję – pomoże mu w zrobieniu kariery we Włoszech, a ten w zamian ma odnaleźć Julię Alberycką – kobietę, z którą Ganzetii koresponduje i w której beznadziejnie się zakochał. Julia odmawia przyjazdu do Włoch, a niedawno przestała nawet odpowiadać na listy. Boner nie zamierza szczędzić wysiłków, by odnaleźć ową tajemniczą piękność.